Aktualności

Z nadziejami w nowy rok


Walne Zgromadzenie Podlaskiego Związku Hodowców Bydła i Producentów Mleka


Podlaski Związek Hodowców Bydła i Producentów Mleka to potężna siła setek hodowców. Dzięki zrzeszeniu hodowcy mogą realnie wpływać na decyzje bezpośrednio ich dotyczące. Walne Zgromadzenie to nie tylko czas podsumowania całorocznej działalności, ale okazja do dyskusji na temat sytuacji w hodowli.

Spotkanie to odbyło się 11 grudnia odbyło się w Białymstoku. Krzysztof Banach, prezes Zarządu podsumował dotychczasową działalność Związku. Poruszano również takie zagadnienia jak: wpływ Związku na wewnętrzną sytuację w hodowli bydła i produkcji mleka, współpraca ze spółdzielniami mleczarskimi oraz innymi organizacjami i instytucjami wspierającymi rozwój hodowli w naszym województwie. Przedstawicielem tych ostatnich był Mirosław Baszko, członek Zarządu Województwa Podlaskiego.

- Bardzo dobrze nam się z Wami współpracuje - przyznał na zakończenie swojego wystąpienia. - Muszę też podkreślić, że jeśli chodzi o wykorzystanie środków, jakimi dysponuje Urząd Marszałkowski, to sytuacja w przypadku rolnictwa wygląda bardzo dobrze. Życzę Wam wszystkiego dobrego.

Miło nam powiedzieć, że siedziba białostockiego oddziału Federacji Hodowców Bydła i Producentów Mleka przeniesiona została już w nowe miejsce - do Jeżewa Sterego. Od początku tego miesiąca działa pełną parą. Przypomnijmy, biuro i laboratorium dotychczas mieściło się w Białymstoku przy ulicy Plażowej 17.

- Dysponujemy obecnie 1000 mkw powierzchni użytkowej - mówi Stanisław Galimski, dyrektor biura białostockiego oddziału FHBiPM. - Znajduje się tam między innymi nowoczesne laboratorium oceny mleka. Warunki są świetne. Sam obiekt jest piękny, znajduje się w budynku wyremontowanej szkoły. Sądzę, że i położenie względem hodowców jest bardzo odpowiednie.

Walne Zgromadzenie PZHBiPM stało się okazją do podjęcia dyskusji nad kwestią, nad którą Związek pracuje od lat. Mowa o prywatyzacji Stacji Hodowli i Unasienniania Zwierząt. Oficjalnie obecnie opracowywana jest koncepcja tej prywatyzacji.

- Przy dobrej woli rządzących, są coraz większe widoki na długo oczekiwaną prywatyzację SHiUZ - mówi Wiesław Kulesza członek Prezydium Podlaskiego Związku Hodowców Bydła i Producentów Mleka. - Chcielibyśmy by efektem prywatyzacji było przekształcenie SHIUZ w spółdzielnię, której głównym udziałowcem byłaby Federacja. To bardzo ważna dla hodowców kwestia, więc mamy nadzieję na rychłe jej rozwiązanie.

Całe szczęście, że i hodowcy bydła, i producenci mleka w okres świąteczny mogą wkraczać z optymizmem. Skłania ku temu podwyżka cen mleka. Choć na huraoptymizm jeszcze zdecydowanie za wcześnie.

- W niektórych spółdzielniach okres przedświąteczny wiąże się z wyższymi płatnościami na mleko, coś w rodzaju takich bonusów - podkreśla Kulesza. - Nie można tego mylić z podwyżkami. Choć w tej sprawie rzeczywiście coś drgnęło i widać widoki na poprawę.

- Delikatnie ceny mleka poszły w górę - mówi Zbigniew Klimaszewski z Klimaszewa - Na razie są to stosunkowo niewielkie podwyżki - tak jak u mnie rzędu - kilkudziesięciu groszy na litr. Ale przynajmniej jest nadzieja, że idzie ku lepszemu. A w każdym razie to dobra wiadomość przed Świętami.

- Mamy jednak obawy, że w sytuacji kiedy podrożeją środki do produkcji rolniczej, opłacalność tych cen drastycznie spadnie - dodaje Wiesław Kulesza. - Niestety są na to widoki - myślę tu o nawozach i kłopotach przy rekompensatach za paliwo rolnicze.

Za to zdecydowanie optymistyczną wiadomością jest fakt, że podlascy hodowcy rosną wciąż w siłę. Pomimo drastycznego spadku pogłowia bydła mlecznego w kraju, w woj. podlaskim wzrosło ono o 7000 sztuk.

Małgorzata Sawicka

fot. S. Rutkowski